Kocham weekendy za to, że po zazwyczaj szalonym tygodniu w pracy, mogę w spokoju delektować się swoim domem a w szczególności tarasem i moim ogrodem. Kocham te sobotnie, letnie, długie i leniwe poranki, kiedy dopiero budzi się dzień a ja mogę spokojnie zacząć dzień od kawy na tarasie. Czasami są to dwie kawy, ale w końcu nie muszę się nigdzie spieszyć, to mój czas w tygodniu. Potem, po kawie lub dwóch, we własnym tempie mogę zacząć prace w ogrodzie. Praca w ogrodzie, przy roślinach, krzewach i ogólnie praca przy ziemi daje mi zawsze ogromną satysfakcję. Nie dość, że mogę sama coś wychodować, to jeszcze mam najlepszą z możliwych darmową siłownię. Mam zapewniony ruch i ćwiczenia na świeżym powietrzu. Godzinka lub dwie dziennie pracy w ogrodzie i od razu mam inną energię na cały dzień ale też większe szanse na życie w zdrowiu. Moim zajęciom w ogrodzie zawsze też towarzyszą moje koty, dla nich ogród i podwórze to raj podobnie jak dla mnie. Lato to moja ulubiona pora roku, a mój ogród to moje ulubione miejsce na ziemi.
W ogrodzie
